Ostatnie tygodnie w Laare uplywaja z pedkoscia swiatla.
Codziennie razem z s. Alicja i Sebastianem odwiedzamy dzieci objete projektem w
pobliskich szkolach. Sprawdzamy komu “koncza” sie koszulki, sweterki, buty czy
skarpetki, notujemy i odznaczamy na naszych spejalnych listach. Staramy sie
odwiedzic wszystkie dzieci, sfotografowac, opisac i aktualne zdjecia porozsylac
rodzicom adopcyjnym.
Nastąpiły też pewne zmiany o które Państwo często pytają:
-
Koszt
utrzymania dziecka
W lutym tego roku podczas obecnosci Zarzadu Fundacji Czynmy
Dobro w Laare zdecydowalismy sie podniesc oplaty za utrzymnie dziecka do 70 zl.
Wzrost oplat wynika z coraz drozszego zycia w Kenii oraz z podniesionych oplat
za czesne w szkolach naszych dzieci.
-
Numery
dzieci
Z powodu coraz wiekszej ilosci wlaczonych dzieci do projektu
WIRIGIRO – Nadzieja, wprowadzilismy dzieciom numery tak aby w szybszy i
latwiejszy sposob moc kontaktowac sie z darczynca danego dziecka. Kazdy z
Panstwa razem z aktualnym zdjeciem dziecka dostanie jego numer.
W sobotni poranek ksiadz proboszcz zabral nas na koniec
swiata! Ndumuru - czesc parafii odlegla od
Laare ok 30 km. Ten zdwalaloby sie niedlugi odcinek jechalismy prawie 2
godziny! Zwyklym samochodem a juz na pewno 30- letnia Toyota s. Alicji sie tam nie dojedzie. Wioska znajduje sie na
sawannie a dzieci do najblizszej szkoly maja do pokonania odcinek blisko 18 km.
W centrum wioski znajduja sie dwa sklepy i… na tym zwiedzanie mozna skonczyc,
bo nic wiecej w wiosce nie ma. Mimo iz nie ma tam zadnych znanych nam rozrywek
ludzie w Ndumuru sa szczesliwi – maja studnie! Wiele lat temu kiedy wioska byla
jeszcze czescia Parku Narodowego i nie byla zamieszkiwana przez ludzi,
brytyjczycy wybudowali tam studnie aby zwierzeta mialy dostep do wodopoju. Pozniej
studnia przestala dzialac i z pomoca przyszlo Panstwo. Starej studni nie dalo
sie naprawic ale po wielu problemach udalo wybudowac sie nowa studnia, ktora do
dnia dzisiejszego sluzy ludziom. My mamy nadzieje, ze i w Laare niebawem
wytrysnie woda!
Widząc tamtejsza biede, dzieci bez butow, w porwanych
koszulkach i sukienkach postanowilismy im pomoc. Wlaczylismy do projektu 29
nowych dzieci! Dzieki Panstwa pomocy czesc dzieci bedzie moglo rozpoczac nauke
w szkole a czesc kontynuowac bez obaw, ze
pewnego dnia zostana wyrzucone z powodu braku oplat. Wszytkim zaangazowanym i
wspomagajacym nasz projekt, serdecznie
za kazdy gest okazanego dobra – DZIEKUJEMY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz