Mungu akubariki!
Dziś wróciłyśmy z Nairobi. Do naszej misyjnej, oriońskiej wspólnoty dołączyła wolontariuszka, Asia z Bydgoszczy, która była już w Laare w roku ubiegłym.Właśnie po Nią pojechałyśmy na lotnisko razem z ks. Dionizym (Bez naszego Przyjaciela byłoby nam bardzo trudno! Deo gratias za to, że jest On blisko zawsze, ilekroć Go potrzebujemy!) Asia pozostanie z nami przez najbliższe trzy tygodnie!
Po powrocie do misji, zaraz po obiedzie, pojechaliśmy razem z Bliźniakami, ich mamą i rodzeństwem do nowego domu. Radość nasza była wielka, gdy zobaczyliśmy ukończone dzieło! Dom jest naprawdę okazały - oczywiście jak na nasze warunki i możliwości! Dom bowiem składa się z dwóch izb - a tuż obok powstała dodatkowo kuchnia.
Rodzina jest przeszczęśliwa - w końcu ma prawdziwie własny kąt! Wyraźnie widać, że matka dba o dom i jego otoczenie, gdyż wszystko zastaliśmy uprzątnięte i zagospodarowane!
Dziękujemy Bożej Opatrzności za wszystkie osoby, dzięki którym w tak krótkim czasie w życiu sześcioosobowej Rodziny zmieniło się tak wiele!!! Asante sana!
s.M. Amabilis, orionistka
s.M. Amabilis, orionistka
Przed domem - z całą rodziną |
Nowe okno na świat |
Mama z Dianą i Derrickiem w nowym domu |
Przed domem z Dziećmi, Mamą i Asią |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz