środa, 6 lutego 2013

Tlusty czwartek w Laare.


Tłusty i radosny - nie ze wzgledu na tradycyjne swieze pączki ,ale na odebrane prosto z poczty swieze piekne i tluste paczki dla dzieci. Dzis dopiero przygotowujemy je do rozdania zaznaczajac na liscie kogo wolac do misji, ale juz widzimy te radosc w oczach i usmiech na buziach i mamy nasz afrykanski tlusty czwartek!  Przy tej okazji chcemy z serca podziękować tym, których udziałem było przygotowanie tych przesylek, kazdemu z adopcyjnych rodzicow naleza sie glebokie uklony i wyrazy uznania za dobor prezentow i jakosc zapakowania. To jest naprawde bardzo istotne, zwlaszcza ze wzgledu na to, ze wszystkie te paczki sa doslownie rozszarpywane i przegladane na poczcie. Stad im lepiej zapakowana -tym pewniejsze jest to, ze przesylka dotrze do nas w calosci. Tym razem bylo idealnie, bez opakowania znalazly sie tylko dwie rzeczy, dla ktorych poszukujemy wlasciciela:

piornik i kosmetyczka. Gdyby wiec ktos rozpoznal swoje prezenty to prosze o kontakt z osobami odpowiedzialnymi w Diakonii, ktorym rowniez naleza sie ogromne wyrazy uznania. To, ze kazda paczka jest dokladnie oznakowana i opisana imieniem i nazwiskiem dziecka, to wlasnie ich zasluga - a dla nas ogromna pomoc. Teraz tylko czekamy na dzieci i bedzie wielkie rozdawanie swiateczno - karnawalowych prezentow, a w najblizszym czasie wyslemy zdjecia, by wszyscy mieli udzial w tej naszej misyjnej radosci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz