Tłusty i radosny -
nie ze wzgledu na tradycyjne swieze pączki ,ale na odebrane prosto z poczty
swieze piekne i tluste paczki dla dzieci. Dzis dopiero przygotowujemy je do
rozdania zaznaczajac na liscie kogo wolac do misji, ale juz widzimy te radosc w
oczach i usmiech na buziach i mamy nasz afrykanski tlusty czwartek! Przy tej okazji chcemy z serca podziękować tym, których udziałem było przygotowanie tych przesylek, kazdemu z adopcyjnych
rodzicow naleza sie glebokie uklony i wyrazy uznania za dobor prezentow i
jakosc zapakowania. To jest naprawde bardzo istotne, zwlaszcza ze wzgledu na
to, ze wszystkie te paczki sa doslownie rozszarpywane i przegladane na poczcie.
Stad im lepiej zapakowana -tym pewniejsze jest to, ze przesylka dotrze do nas w
calosci. Tym razem bylo idealnie, bez opakowania znalazly sie tylko dwie
rzeczy, dla ktorych poszukujemy wlasciciela:
piornik i kosmetyczka. Gdyby wiec
ktos rozpoznal swoje prezenty to prosze o kontakt z osobami odpowiedzialnymi w
Diakonii, ktorym rowniez naleza sie ogromne wyrazy uznania. To, ze kazda paczka
jest dokladnie oznakowana i opisana imieniem i nazwiskiem dziecka, to wlasnie
ich zasluga - a dla nas ogromna pomoc. Teraz tylko czekamy na dzieci i bedzie
wielkie rozdawanie swiateczno - karnawalowych prezentow, a w najblizszym czasie
wyslemy zdjecia, by wszyscy mieli udzial w tej naszej misyjnej radosci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz