Niedzielne popołudnie spędziłyśmy odwiedzając kolejne biedne rodziny w Laare. Wczoraj dostałyśmy informację, że mnóstwo osób w Polsce czeka na kolejne dzieci do adopcji, a że w Laare potrzebujących jest wiele od razu zabrałyśmy się do pracy. Odwiedziłyśmy więc rodzinę Roya, którego kilka dni temu wzięłyśmy do adopcji. Jego sytuacja jest szczególnie trudna, gdyż ojciec jest niepełnosprawny, porusza się na wózku i żebrze na rynku. Matka również jest niepełnosprawna. Roy ma starszą siostrę Floridę, którą obecnie zajmuje się sąsiadka oraz młodszą siostrę Ivone. Rodzina mieszka w wynajmowanym domu. Poruszone ich trudną sytuacją postanowiłyśmy objąć projektem „Nadzieja” również Floridę, która aktualnie uczęszcza do pierwszej klasy szkoły podstawowej.
Następnie udałyśmy się do kolejnej bardzo biednej rodziny objętej naszym projektem. Spotkałyśmy się z Risper, Janice, Eliudem, Calebem i Lydią. Dzieci mają się dobrze, widać że rodzice mimo biedy, bardzo się o nie troszczą. Na miejscu okazało się, że najmłodsze dzieci – Emmanuel i Wickliff osiągnęły już wiek odpowiedni do adopcji i dołączyliśmy je do projektu. Chłopcy podbili nasze serca tak bardzo, że trudno nam było się z nimi rozstać – pokochałyśmy ich od razu. Chłopcy natychmiast znaleźli rodziny adopcyjne. K i M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz